Heimkehr, „powrót do Rzeszy” był ważnym motywem nazistowskiej ideologii państwowej. Slogan propagandowy obwieszczał o Niemcach przybywających ze wschodu: „stracili strony rodzinne, by odzyskać ojczyznę” (Alfred Rosenberg). Wydawano książki o „powrocie”, organizowano wystawy malarskie. Motywy „powrotu” przewijały się w malarstwie Otto Engelhardt-Kyfhauessera, który towarzyszył jednej z kolumn Niemców wołyńskich i utrwalił motywy powrotu w rysunku i obrazach.
Ale najważniejszym przejawem ideologii „powrotu do Rzeszy” był fabularny film „Heimkehr” (1941, reż. Gustav Ucicky). Joseph Goebbels podjął decyzję o wyprodukowaniu filmu już w grudniu 1939 r. Opowiada on o brutalnym prześladowaniu Niemców wołyńskich w przedwojennej Polsce. Początek wojny: grupa Niemców, złapana na słuchaniu przemówienia Hitlera 1 września 1939 r., zostaje uwięziona przez Polaków. Czekają na rozstrzelanie. Główna bohaterka, grana przez sławną wiedeńską aktorkę, Paulę Wessely, wygłasza monolog, w którym wyraża marzenie o „powrocie do Rzeszy”. Krótko przed egzekucją miasto zdobywają wojska niemieckie, Niemcy są uratowani. W ostatniej scenie kolumna wozów z Niemcami wołyńskimi wyrusza „z powrotem do Rzeszy”.
Monolog głównej bohaterki, wygłaszany wśród uwięzionych, czekających na egzekucję, jest kulminacją filmu, wizją szczęśliwego połączenia się z ojczyzną, gdzie – jak mówi bohaterka – nie rozbrzmiewa ani język polski, ani żydowski, gdzie Niemiec żyje w jedności z narodem, a nawet po śmierci jego ciało staje się pożywką dla „niemieckiego krzewu winorośli”. Joseph Goebbels, minister propagandy III Rzeszy, uznał ten monolog za najlepszą scenę w historii kina. „Heimkehr” zajął 5 miejsce na liście bestsellerów kina niemieckiego w epoce III Rzeszy.